Dunkler Modus
Webseite:
Neuigkeiten,Applikation,Hilfe,Geschäftsbedingungen,Datenschutzerklärung,Kontakt,Cookie-Einstellungen


Über michŁysy, puszysty, owłosiony. Krzywy nie tylko charakter, ale i penis – za to portfel prosty jak torba foliowa z Żabki: zawsze coś w środku się znajdzie. Gdybyś szukała ideału – to przepraszam, źle trafiłaś. Ale jeśli szukasz faceta, który nie musi niczego udawać, to... rozsiądź się wygodnie, bo będzie się działo.
Mam dość napompowanych insta-dziewczynek z ustami jak dmuchane pontony i mózgiem na autopilocie. Mam dość ruchania się w wynajętych apartamentach z kieliszkiem prosecco, selfie w tle i udawanym westchnieniem „było cudownie” – kiedy oboje wiemy, że było tylko poprawnie. Dość mam rozmów o niczym, tapetowanych problemów egzystencjalnych i rozkładania nóg szybciej niż rozkładu osobowości.
Chcę teraz czegoś odwrotnego. Czegoś, co śmierdzi autentycznością. Rozczochranych poranków bez makijażu i rozmów, które nie kończą się na „a jaki masz znak zodiaku”. Ciała, które nie boi się swojego cienia. Głowy, która myśli samodzielnie, nawet jak się myli. Śmiechu, który nie brzmi jak z TikToka, tylko z brzucha.
Jeśli masz w sobie coś więcej niż tylko odbicie z filtra – napisz. Jeśli potrafisz zjeść pizzę w nocy, klnąć w samochodzie, śmiać się podczas seksu i powiedzieć prosto z mostu, czego Ci trzeba – tym lepiej. Jeśli nie boisz się faceta, który nie ma "fit sylwetki" tylko "fit doświadczenia życiowe" – to może się dogadamy.
Nie jestem romantykiem z bajki. Bardziej przypominam kolesia, który wyjmuje drzazgę z Twojej stopy i zrobi Ci kolację ze słoików, ale cholernie dobrze przyprawioną. Potrafię słuchać, ale też powiedzieć Ci, że pieprzysz głupoty. Lubię kobiety, które potrafią się odszczeknąć – ale z klasą. Z klasą, która nie siedzi na obcasach, tylko w oczach.
Nie interesują mnie atencyjne kurwiszony, które traktują ludzi jak bankomaty z funkcją vibrator+. Nie mam cierpliwości do dramatów rodem z telenoweli i chłodu emocjonalnego przykrytego zdjęciem z wakacji.
Mam dość. Chcę prawdy. Surowej, nieoszlifowanej, z pazurem i z zaskoczeniem.
Jeśli w tym wszystkim poczułaś choć cień „kurde, może jednak warto” – napisz. Pogadamy jak ludzie, bez pozy, bez gry. A jeśli nas złączy coś więcej – to trudno, trzeba będzie coś z tym zrobić.
Nie gryzę. Chyba że lubisz.
Mam dość napompowanych insta-dziewczynek z ustami jak dmuchane pontony i mózgiem na autopilocie. Mam dość ruchania się w wynajętych apartamentach z kieliszkiem prosecco, selfie w tle i udawanym westchnieniem „było cudownie” – kiedy oboje wiemy, że było tylko poprawnie. Dość mam rozmów o niczym, tapetowanych problemów egzystencjalnych i rozkładania nóg szybciej niż rozkładu osobowości.
Chcę teraz czegoś odwrotnego. Czegoś, co śmierdzi autentycznością. Rozczochranych poranków bez makijażu i rozmów, które nie kończą się na „a jaki masz znak zodiaku”. Ciała, które nie boi się swojego cienia. Głowy, która myśli samodzielnie, nawet jak się myli. Śmiechu, który nie brzmi jak z TikToka, tylko z brzucha.
Jeśli masz w sobie coś więcej niż tylko odbicie z filtra – napisz. Jeśli potrafisz zjeść pizzę w nocy, klnąć w samochodzie, śmiać się podczas seksu i powiedzieć prosto z mostu, czego Ci trzeba – tym lepiej. Jeśli nie boisz się faceta, który nie ma "fit sylwetki" tylko "fit doświadczenia życiowe" – to może się dogadamy.
Nie jestem romantykiem z bajki. Bardziej przypominam kolesia, który wyjmuje drzazgę z Twojej stopy i zrobi Ci kolację ze słoików, ale cholernie dobrze przyprawioną. Potrafię słuchać, ale też powiedzieć Ci, że pieprzysz głupoty. Lubię kobiety, które potrafią się odszczeknąć – ale z klasą. Z klasą, która nie siedzi na obcasach, tylko w oczach.
Nie interesują mnie atencyjne kurwiszony, które traktują ludzi jak bankomaty z funkcją vibrator+. Nie mam cierpliwości do dramatów rodem z telenoweli i chłodu emocjonalnego przykrytego zdjęciem z wakacji.
Mam dość. Chcę prawdy. Surowej, nieoszlifowanej, z pazurem i z zaskoczeniem.
Jeśli w tym wszystkim poczułaś choć cień „kurde, może jednak warto” – napisz. Pogadamy jak ludzie, bez pozy, bez gry. A jeśli nas złączy coś więcej – to trudno, trzeba będzie coś z tym zrobić.
Nie gryzę. Chyba że lubisz.
Ich suche
Personen vom Geschlecht: Frau
Zweck: Lose Bekanntschaft, Virtuelle Bekanntschaft, Sex ohne Verpflichtung, Längere Beziehung
Im alter von: bis 45 Jahre
Präferenzen
Angaben
Name: Satan
Sprache: Polnisch
Größe: 175 cm
Silhouette: Durchschnittlich
Sternzeichen: Steinbock
Haare: Andere
Beziehungen: Ledig
Kinder: Nein, habe ich nicht
Alkohol: Ich mag
Zigaretten: Ich rauche nicht
Ausbildung: Abitur